Na przełomie wieków coraz bardziej popularne stały się komputery, tzw. pecety. Nieliczne domostwa mogły się poszczycić posiadaniem takiego nabytku. Niestety komputery nie były tanie i stać było na nie niewiele osób. Urządzenie to przyczyniło się jednak do dalszego upowszechnia dostępu do muzyki. Na dysku twardym komputera można było gromadzić dowolną ilość muzyki, i to tej, którą lubimy. Kasety i płyty CD mają to do siebie, że mieści się na nich dany album wykonawcy. Jednak każdy z nas słucha muzyki wybiórczo, np. bardzo podoba nam się jeden bądź dwa kawałki z danej płyty, a reszta nas nie interesuje. Nawet składniki hitów nie wbiją się w gusta wszystkich melomanów. Każdy bowiem ma jakby własną, niepowtarzalną ulubioną składankę, w której mieszczą się utwory z muzyki klasycznej obok heavy metalu. Niestety żaden producent muzyczny nie jest w stanie temu sprostać. Dopiero dysk komputera umożliwił gromadzenie dowolnych piosenek i tworzenie prywatnej układanki. Niestety droga zdobywania tej muzyki godzi w prawa producentów. Zazwyczaj pliki kopiuje się od kolegi, a to jednak nie do końca uczciwe. Jednak z drugiej strony nie ma się czemu dziwić, bo oryginalna płyta na początku lat dwutysięcznych kosztowała średnio 50 zł. Nawet dzisiaj jest to duży koszt, nic zatem dziwnego, że muzykę nielegalnie kopiowano.
Read Time:1 Minute, 0 Second